Wybór kurtki do biegania to naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Ma chronić przed zimnem, wiatrem i chłodem, ale też zapewnić dobrą cyrkulację powietrza, żebyśmy nie mieli wrażenia, że jesteśmy mokrzy w środku od własnego potu. Zastanawiasz się na jakie parametry zwrócić uwagę, czego unikać? Przeczytaj artukuł i rozwiej wszystkie swoje wątpliwości.
Kurtka, to ta część ubioru biegacza, która przydaje się zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy opady deszczu lub śniegu to norma, a mocno zacinający wiatr to nasz częsty towarzysz podczas treningu. Oczywiście kurtka może nam się przydać w zasadzie przez cały rok, np. w górach, gdzie trzeba być przygotowanym na każde, nawet najgorsze warunki atmosferyczne.
Fot 1. Materiał własny | Membrana kurtki skutecznie uchroni nas przed opadami w czasie długotrwałej ulewy
Nie odpowiem Ci na to pytanie tak szybko. Poza tym to i tak będzie tylko moja opinia. Mogę przekazać o niej kilka informacji lub napisać, jak sprawowała się w różnych warunkach pogodowych. Kurtkę testowałem w różnych warunkach, o które nietrudno w okresie jesienno-zimowym. Maksymalna temperatura, w której z niej korzystałem, to około 8-10 stopni, minimalna myślę, że około –5. Nie uniknąłem też opadów deszczu i śniegu (chociaż nie było to straszliwe oberwanie chmury ani prawdziwa śnieżna zamieć) czy też podmuchów wiatru.
Pewnie właśnie te parametry są dla Ciebie najważniejsze, jeżeli chodzi o kurtkę do biegania. A więc czas na garść informacji technicznych oraz moją opinię na dany temat. Zacznijmy od odporności kurtki na deszcz.
Jak w ogóle mierzone są parametry klasy wodoszczelności tej części wyposażenia sportowego?
Na ubraniach wodoodpornych znajdziemy oznaczenia typu 5000, 10000, 2000. Określają one, ile mm słupa wody nacisku wytrzymuje dany materiał bez przemakania. Im większa wartość, tym wyższa wodoodporność materiału, z którego wykonano odzież.
Ale… jak to wygląda w praktyce?
Membrana 10000 skutecznie uchroni nas przed opadami w czasie długotrwałej ulewy, więc mamy pewność, że możemy biegać komfortowo w deszczu przez długi czas. Osobiście trenowałem w tej kurtce przez maksymalnie ponad godzinę podczas opadów śniegu oraz delikatnego deszczu i kurtka była w 100% szczelna, i czułem się w niej bardzo komfortowo. Dodatkowo mamy kaptur, który chroni naszą głowę, oraz uszczelnione szwy, dzięki którym kurtka zda egzamin w bardzo nieprzychylnych warunkach pogodowych.
Fot 2. Materiał własny | Kurtka chroni przed deszczem i świetnie odprowadza wilgoć
Znowu mamy do czynienia z tajemniczymi oznaczeniami.
Literki RET – co kryje się pod tą nazwą? Jest to współczynnik oporu parowania (im mniejszy, tym lepszy). W testowanej kurtce wskaźnik ten wynosi 4,9, co oznacza wspaniałą paroprzepuszczalność i komfort nawet w czasie bardzo intensywnego wysiłku. Niejednokrotnie zdarzało się, że musiałem trenować przy deszczowej pogodzie i w mojej odzieży sportowej zawsze czegoś brakowało. Jeżeli kurtka dobrze chroniła przed deszczem, to zdarzało się, że byłem przegrzany i cały mokry od potu, lub na odwrót – kurtka świetnie odprowadzała wilgoć, ale słabo chroniła przed deszczem. W testowanej kurtce wszystko było jak należy: chroniła przed deszczem, ale równocześnie świetnie odprowadzała wilgoć.
Wiecie już, że kurtka ochroni nas przed deszczem, ale pozwoli też zachować optymalny komfort treningu dzięki dobrym parametrom oddychalności. Jednak to nie wszystko. Kurtka jest bardzo lekka (210 gramów), a po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca, dzięki czemu łatwo można ją transportować. Stworzona jest z bezszelestnego materiału, co stanowi również duży plus. Ponadto posiada 2 kieszenie, w których możemy schować np. klucze, chusteczki, batony czy żele energetyczne, oprócz tego wyposażona jest także w odblaski, dzięki czemu jesteśmy bardziej widoczni po zmroku.
Wspominałem, że będę miał uwagę co do kaptura i nadeszła chwila na moją opinię na ten temat. Brakuje mi ściągacza przy kapturze, za którego pomocą mógłbym go dobrze wyregulować. Tak, czasami zdarzało się, że mocno się przemieszczał pod same usta, co powodowało dyskomfort. Oprócz tego brakowało mi pewnego elementu, który występuje w bluzach czy kurtkach do biegania marki Kalenji, a mianowicie otworu na kciuk, który pozwoliłby chronić dłonie przed wychłodzeniem. Jednak pomimo wszystko kurtkę oceniam bardzo pozytywnie i poleciłbym ją każdemu. Warto dodać, że spełnia ona normy wodoodporności dla zawodów typu ultra-trail.
Fot 3. Materiał własny | Kurtka jest lekka i zajmuje mało miejsca
To już pytanie do Ciebie. Cena tej kurtki, jak na markę Kalenji, może przyprawić o zawrót głowy – 249,99 zł. Jednak parametry, którymi cechuje się ten produkt, stoją na naprawdę wysokim poziomie. Pewnie ktoś, kto biega raz na tydzień, miesiąc albo jeszcze rzadziej, nie doceni jej walorów. Jednak dla osób, które intensywnie poddają się swojej biegowej pasji, stanie się ona niezawodnym kompanem podczas biegowej przygody.
Kurtka świetnie chroniąca przed wiatrem, chłodem i deszczem czy śniegiem, lekka, kompaktowa, o dobrym współczynniku oddychalności. To produkt, który zwiększy Twój komfort treningu i sprawi, że bieganie nawet w nieprzychylnej aurze sprawi dużo przyjemności.
Fot 4. Materiał własny | Kurtka powinna zwiększyć Twój komfort treningu w trudnych warunkach pogodowych
Powodzenia na biegowych ścieżkach 🙂
Pozdrawiam,
Tomek