x
ZADAJ PYTANIE
Masz jakieś pytanie? Zadaj je autorowi?
WYBIERZ DYSCYPLINĘ SPORTU
Rower elektryczny to coraz popularniejsze rozwiązanie, zarówno wśród osób starszych, jak i tych młodszych. Jeszcze do niedawna prawie w ogóle nie był znany, jednak obecnie jego sława rośnie z każdym rokiem. Czym dokładnie jest e–bike i jaki jest mechanizm jego działania? Podpowiadamy.
Rower elektryczny na pierwszy rzut oka przypomina niemal w stu procentach standardowe jednoślady. Tymczasem jest to swoista hybryda, która łączy w sobie mechanizm jazdy na tradycyjnym rowerze ze wspomaganiem ze strony zamontowanego silnika elektrycznego.
Jadąc na rowerze elektrycznym naciskamy na pedały i kręcimy korbami. Elektryczne wspomaga jednak pracę naszych mięści, powodując, że zależnie od wybranego trybu wysiłek w to wkładany jest nieco lub dużo niższy. Właśnie dlatego ten typ pojazdu popularny jest przede wszystkim przez osoby starsze, czy powracające do sprawności fizycznej. Ten trend jednak z czasem się zmienia i coraz więcej młodych i zdrowych osób traktuje e–bika jako rower miejski w nieco zmienionej formie, czy też eksploruje nowe trasy dzięki elektrycznemu MTB.
A co dokładnie jest elektrycznego w rowerze elektrycznym? Sekret tkwi w stosunkowo niewielkim mechanizmie, który montowany jest – w zależności od modelu – w okolicach piasty lub w miejscu suportu. Kryje się w nim silnik.
W rowerach elektrycznych montowane są obecnie najczęściej baterie litowo-jonowe o akumulatorach różnej pojemności. Zasada korzystania z tego typu pojazdu jest prosta – ładujemy rower elektryczny i jedziemy na nim dokładnie tyle kilometrów, na ile wystarczy bateria. Jej pojemność uzależniona jest od typu modelu oraz od jego ceny.
Sercem roweru elektrycznego jest jego silnik. Obecnie na rynku dostępne są silniki o bardzo dużej mocy, jednak przepisy polskiego prawa zabraniają rozpędzania się do prędkości większej niż 25 kilometrów na godzinę. Jest to pewnego rodzaju ograniczenie, które pozwala jednak na to, aby pojazd ten mógł być dostępny dla każdego bez rejestracji.
Obecnie każdy rower elektryczny wyposażony jest w specjalny wyświetlacz dotykowy, za pomocą którego możemy włączyć rower i ustawić interesujący nas tryb wspomagania. Wszystkie parametry widoczne są właśnie na tym niewielkim ekranie.
Uruchomienie roweru elektrycznego nie jest trudnym zadaniem. Do każdego modelu dołączona jest zresztą instrukcja obsługi, w której jasny sposób zaznaczone jest, co i kiedy trzeba nacisnąć, aby uruchomić rower.
Obecnie na rynku znaleźć można wiele różnych modeli rowerów elektrycznych. Od niewielkich składaków, przez rowery górskie i crossowe aż po eleganckie w typie miejskim, Jak więc widać elektryczny rower w niczym nas nie ogranicza, wręcz przeciwnie daje jeszcze więcej możliwości.
W ogólnym rozumieniu mechanika działania roweru elektrycznego jest taka sama jak mechanika działania klasycznego jednośladu. Jazda na takim rowerze również wymaga pedałowania i kręcenia korbą. Dzięki temu rower elektryczny nadal możemy nazywać rowerem nawet pomimo częściowego zautomatyzowania.
Elektryczny silnik stanowi jedynie wsparcie dla siły, jaką wkładamy w pracę naszych własnych mięśni. Co istotne, jeżeli bateria się wyczerpie albo po prostu będziemy chcieli chwilowo zrezygnować ze wspomagania – można spokojnie wyłączyć silnik. Wówczas jazda nie będzie różniła się niczym od poruszania się na klasycznym rowerze.
Ze względu na szeroki wybór rowerów elektrycznych w sklepach znajdziemy zarówno rower górski, jak i rower miejski, czy jakikolwiek inny model ze wspomaganiem elektrycznym. Jeszcze do niedawna takie rozwiązanie było polecane przede wszystkim osobom starszym, czy o ograniczonej sprawności, jednak obecnie rowery elektryczne zyskują coraz więcej entuzjastów.
Warto jednak pamiętać, że zasady poruszania się takim pojazdem regulowane są przez polskie prawo drogowe. Według przepisów nie można poruszać się szybciej niż 25 kilometrów na godzinę. Jest to niewielka cena, jaką musimy zapłacić za to, że rower elektryczny nie wymaga żadnych pozwoleń. Nie trzeba go także rejestrować. Pozwala natomiast przejechać wiele kilometrów, nawet jeśli do tej pory było to nieosiągalne.
