Zakup roweru elektrycznego powinien być przemyślaną decyzją, w końcu wydając kilka tysięcy złotych, oczekujemy sprzętu, który posłuży nam dobrze i możliwie długo. W przeciwieństwie do zwykłych rowerów musimy tutaj zwrócić szczególną uwagę na dodatkowe aspekty. Na co więc dodatkowo zwrócić uwagę przy zakupie względnie taniego roweru elektrycznego?
Silniki w rowerach elektrycznych występują w trzech miejscach: z tyłu, na środku i z przodu.
Najmniej pożądaną konfiguracją, ale również najtańszą, są silniki w przedniej piaście. Montowane są zazwyczaj do rowerów, które nie zostały wyprodukowane jako elektryczne. Zestawy do przerobienia roweru na elektryczny kosztują mniej niż zakup nowego roweru. Znika też problem miejsca, jakim trzeba dysponować na kolejny rower. To rozwiązanie niestety jest też obarczone sporą ilością wad.
Nie od dziś wiadomo, że obciążanie przodu roweru znacząco wpływa na prowadzenie, przez co dodatkowe kilogramy z przodu utrudniają bezpieczną jazdą. Dodatkowo na nawierzchni śliskiej od deszczu czy w zimę, energia elektryczna i waga silnika z przodu może doprowadzić do poślizgu i upadku całego roweru wraz z rowerzystą. Sporo rowerów elektrycznym posiada amortyzowane widelce, które w momencie zamontowania silnika z przodu staną się praktycznie bezużyteczne.
Konfiguracja teoretycznie najbardziej pożądana, ale też raczej nie spotykana w tańszych rowerach elektrycznych, to silnik centralny umiejscowiony w suporcie. Zdecydowanie na plus będą tu działać prawa fizyki, czyli obniżony środek ciężkości, lepsze rozłożenie ciężaru roweru. Te silniki również ze względu na bardziej techniczną konstrukcję i wyższą cenę, są bardziej odporne na usterki. O ile jazda ze wspomaganiem jest najbardziej zbliżona do jazdy na zwykłym rowerze, o tyle w momencie gdy wspomaganie wyłączymy lub skończy nam się bateria, silnik potrafi stawiać opór, przez co pedałowanie nie jest takie proste. Znaczącą wadą tych silników, która często jest argumentem przeważającym, to wpływ na zużycie napędu. Ze względu na siły działające bezpośrednio na korbę, która z kolei ciągnie łańcuch, napęd zużywa się zdecydowanie szybciej niż w przypadku innych rodzajów silników.
W tanich rowerach elektrycznych najczęściej spotykamy się z konfiguracją z silnikiem w tylnej piaście. Tutaj zdecydowanie na plus wypada żywotność napędu. Energia elektryczna przekłada się na kasetę/wolnobieg i łańcuch jest tu bardziej pchany niż ciągnięty, dzięki czemu nie wyciąga się on aż tak bardzo jak przy silnikach centralnych. Tego typu silniki są dość ciche, a jazda na nich bardziej dynamiczna ze względu na bezpośrednie przełożenie energii na tylne koło napędowe. Dużo gorzej jednak ma się sprawa rozłożenia ciężaru, zwłaszcza gdy oprócz silnika z tyłu, również akumulator jest np. na bagażniku. Wybierając tani rower elektryczny, zdecydowanie warto wybrać ten, który baterię posiada na ramie, dzięki czemu ciężar całego roweru będzie lepiej rozłożony, a jazda dzięki temu łatwiejsza i bezpieczniejsza. Również przenoszenie roweru z lepiej rozłożonym środkiem ciężkości jest prostsze. Nawet tańsze silniki bezszczotkowe w tylnej piaście generują minimalny opór wynikający głównie z masy rotującej, natomiast w trochę droższych rowerach elektrycznych piasty z silnikiem z tyłu zostaną wyposażone w dodatkowy wolnobieg, który ułatwi pedałowanie bez wspomagania.
Oprócz roweru, na zakup składają się również warunki gwarancyjne oraz obsługa posprzedażowa w postaci serwisu. Rowery elektryczne do pełnego serwisu wymagają sprzętu i oprogramowania do komputera pokładowego oraz całej elektryki. Takich rzeczy nasz domowy warsztat raczej nie posiada, stąd warto dowiedzieć się, gdzie można serwisować rower, który nas interesuje. Czy jest to dowolny serwis specjalizujący się w rowerach elektrycznych, czy może jednak sieć serwisów za granicą gdzie trzeba na własny koszt wysyłać i odbierać rower, bo nikt inny nie posiada sprzętu do tego typu części?
Gwarancja dotyczy nie tylko konstrukcji stricte rowerowej jak rama czy widelec, ale i całej elektryki. Warto dobrze zapoznać się co obejmuje gwarancja, oraz szczegółowo przeczytać instrukcje obsługi. Przykładem może być tu akumulator, gdzie producenci roweru dają zazwyczaj gwarancję na 300-500 cykli ładowania. Sami producenci, którzy dostarczają akumulator producentom rowerów, często podają wyższą żywotność, nawet na poziomie 1000 cykli ładowania. Nie jest to jednak oficjalna informacja i nie wpływa ona na gwarancję. Zatem 500 cykli ładowania można spokojnie wykorzystać w krócej niż 2 lata. Wtedy taki akumulator wymaga regeneracji lub wymiany i dobrze, aby było to łatwo dostępne.
Producenci silników, którym zdecydowanie można zaufać to Bosch, Brose, Bafang czy Yamaha. W przypadku silników do rowerów elektrycznych ich wyroby są łatwo dostępne na całym świecie, a gdy nie będą już dostępne ich części u producenta roweru, będzie można znaleźć odpowiedniki czy oryginalne części u innych dystrybutorów.
Dość popularnym zabiegiem u niektórych producentów, jest stosowanie przeróżnych konfiguracji grup napędowych, które potem przez potencjalnego kupującego są odbierane pozytywnie lub negatywnie. Dobrym przykładem jest tu znane każdemu Shimano. Należy jednak mieć świadomość, że każdy producent ma swoją niższą i wyższą półkę jakościową, a ceny części napędowych Shimano sięgają od kilkudziesięciu złotych do kilku tysięcy. Część producentów rezygnuje z produktów światowych gigantów, na rzecz części sygnowanych obcą lub własną marką, robionych na zlecenie przez inne większe lub mniejsze firmy. Dzięki temu koszt części rowerowej to bardziej koszt wytworzenia lepszego jakościowo komponentu niż opłata za „nazwę” marki.
Czy biorąc pod uwagę żywotność napędu w rowerze elektrycznym , warto kupować rower z wyższymi grupami osprzętu? Raczej nie. Zwłaszcza przy tańszych rowerach elektrycznych, wyższej jakości części napędowe będą oznaczały niższej jakości inne części, na których trzeba było zaoszczędzić. Części napędowe powinny być umiarkowanej jakości, tak aby zarówno dawały nam możliwość przyjemnej jazdy, jak i nie zrujnowały naszego portfela gdy przyjdzie czas wymiany w serwisie. Również ze względu na koszty eksploatacji i żywotność części, lepiej celować w rowery z napędem „1 na”, czyli np. 1×6, 1×8. Więcej przerzutek z przodu w przypadku roweru elektrycznego mija się z celem.
Hamulce w rowerze elektrycznym to kwestia sporna, natomiast trzeba mieć świadomość, że najlepszym wyborem będą roweru z hamulcami tarczowymi. Jeżeli się uda, dobrze by były to hamulce hydrauliczne. Jeżeli trafią się hamulce mechaniczne, to można mimo wszystko rozważyć zakup roweru, lecz uwzględnić w najbliższych wydatkach dodatkowe kilkaset złotych na hamulce hydrauliczne (rama już będzie przystosowana pod hamulce tarczowe, zatem wystarczy je tylko wymienić).
Raczej kiepskim wyborem będzie rower elektryczny na hamulcach szczękowych. I nie chodzi tu nawet o samą siłę hamowania, która może być niewystarczająca, ale też o szybsze zużywanie klocków hamulcowych, a także obręczy (tak obręcze od hamulców szczękowych również się wycierają i zużywają). Może więc dojść do sytuacji, gdzie po kilku latach czeka nas wymiana obręczy w rowerze, mimo że silnik i reszta jest sprawna, ale obręcze się po prostu wytarły od hamowania i nie da się ich tak łatwo wymienić jak tarczy hamulcowej.
W rowerze elektrycznym opony powinny być odpowiednio przystosowane, będą to opony tzw. E-BIKE Ready, które są zarówno przystosowane do większej wagi całego roweru, większych prędkości jak i generalnie większych sił działających podczas jazdy rowerem elektrycznym. Tego typu opony są zazwyczaj również dobrze wyposażone we wbudowane wkładki antyprzebiciowe, ponieważ wymiana dętki w rowerze elektrycznym może być bardzo uciążliwa.
Wybierając rower elektryczny, często poszukuje się roweru z manetką gazu, co często towarzyszy właśnie tym tańszym rowerom. Należy mieć jednak na uwadze, że zgodnie z przepisami tego typu rower elektryczny nie może być używany na drogach publicznych.
Należy się zorientować czy interesujący nas rower posiada baterię żelową (kwasowo-ołowiową) czy litowo-jonową. Łatwo można to rozpoznać po wadze całego roweru, która będzie oscylować w granicach 30-40 kilogramów w przypadku baterii żelowej. Baterie litowo-jonowe pozwalają na budowę roweru ważącego poniżej 30, a czasem nawet poniżej 20 kilogramów. Wynika to z gęstości energii akumulatora, która w przypadku baterii żelowych jest kilkukrotnie niższa, a co za tym idzie, cały akumulator jest dużo cięższy niż jego odpowiednik litowo-jonowy.
Napięcie akumulatora wyrażane w Voltach (V), które spotkamy w tańszych rowerach elektrycznych to 24 V lub 36 V. Ta druga opcja będzie bardziej pożądana. Jest to nowsze rozwiązanie i łatwiej potem o dostępność części dla tych parametrów.
Pojemność akumulatora wyrażana w watogodzinach (Wh) będzie różna w tańszych rowerach elektrycznych, ale również interesować nas będą te o możliwe najwyższych parametrach.
Do zasięgu roweru elektrycznego deklarowanego przez producenta należy podchodzić z dystansem. Producenci nie tylko przeprowadzają testy w skrajnie innych warunkach, ale i warunki, podczas których my będziemy jeździć na rowerze, mają diametralny wpływ na zasięg roweru elektrycznego.
Przed zakupem, warto zapoznać się z informacjami, jak dbać o rower elektryczny. Tego typu informacje ułatwią świadomy i właściwy wybór roweru elektrycznego.
Sprawdź: oferta rowerów elektrycznych w sklepie internetowym Decathlon