Naderwany mięsień pleców to nie to samo, co naciągnięty mięsień tułowia. W pierwszym przypadku ból jest mocniejszy i jego leczenie trwa dłużej. W obu przypadkach możliwy jest powrót do pełnej sprawności organizmu. Aby zapobiegać nadwyrężeniu mięśni pleców, należy pamiętać o rozgrzewce przed treningiem siłowym i nie dopuszczać do przeciążeń.
Mięśnie mogą ulec naciągnięciu, naderwaniu lub całkowitemu zerwaniu. Każdemu z tych uszkodzeń towarzyszy mocny ból i ograniczona ruchomość danej części ciała – w tym przypadku tułowia. Naciągnięcie mięśnia pleców to uszkodzenie tzw. pierwszego stopnia i ze wszystkich wymienionych jest uznawane za najlżejsze do wyleczenia. Poznamy go po bólu w dolnej części pleców i uczuciu mocnego napięcia. Jednak mimo wyraźnego dyskomfortu będziemy w stanie w miarę sprawnie funkcjonować, choć treningi sportowe mogą być już niewykonalne.
W przypadku naciągnięcia mięśnia pleców nie powinna pojawiać się opuchlizna ani siniaki. Mamy z nimi do czynienia przy drugim stopniu uszkodzenia mięśnia, czyli przy naderwaniu. W tym przypadku ból stanie dominujący i będzie sprawiał, że zwykłe chodzenie, schylanie się i sięganie po wysoko postawione przedmioty będzie trudne. Może się pojawić opuchlizna oraz silne uczucie sztywności mięśni pleców. Naderwanie mięśni pleców natychmiast wymusi na nas zakończenie treningu i zawieszenie ćwiczeń do czasu wyleczenia schorzenia. Objawy naderwanego mięśnia są znacznie bardziej dokuczliwe niż objawy zwykłego naciągnięcia.
Fot 1. Materiał własny
Najprościej jest udać się do lekarza. Jeśli jednak ból nie jest przeszywający i pozwala nam na w miarę sprawne funkcjonowanie, to prawdopodobnie mięsień został naciągnięty. Przyczyną tego stanu może być brak rozgrzewki przed bieganiem lub inną aktywnością sportową, która mocniej angażuje mięśnie tułowia. Brak opuchlizny oraz siniaków to dobry znak (w tej sytuacji), ponieważ utwierdzi nas w przekonaniu, że mamy naciągnięty, a nie naderwany mięsień pleców. Mięsień naderwany będzie zawsze dawał znacznie silniejsze objawy, które mogą wydawać się nam “nie do wytrzymania”.
Do naderwania mięśni pleców często dochodzi podczas podnoszenia ciężaru przy zastosowaniu złej techniki. Może być to zwykłe dźwiganie rzeczy bez rozgrzewki albo rozpoczęcie treningu siłowego bez rozgrzania całego ciała. Dlatego też zanim udamy się na siłownię warto sprawdzić, jak zacząć ćwiczyć. Inaczej możemy szybko stracić zapał do sportu, tak samo jak biegacze zmagający się urazami przeciążeniowymi mogą mieć trudność z utrzymaniem motywacji do biegania.
W przypadku naciągniętego mięśnia pleców wystarczy:
Jeśli podejrzewamy, że doszło do naderwania mięśni pleców (czyli uszkodzeniu uległo więcej niż 5 proc. włókien mięśniowych), powinniśmy udać się do lekarza. Poza standardowym badaniem zleci on prześwietlenie tułowia. Następnie zgodnie z diagnozą przypisze nam odpowiednią maść i środki przeciwbólowe, a także zaleci ograniczenie aktywności fizycznej na ok. dwa-trzy tygodnie. Zazwyczaj po naderwaniu mięśnia pleców konieczna jest dłuższa współpraca z fizjoterapeutą i wykonywanie specjalnych ćwiczeń. Podczas treningu warto zakładać pas lędźwiowy stabilizujący SOFT 300 Tarmak.