Czerwone, zielone, niebieskie, pomarańczowe – właśnie takie kolory najczęściej spotykamy na kortach tenisowych. Ale jaka jest różnica między poszczególnymi nawierzchniami? Która jest najlepsza? Dlaczego w Polsce kort tenisowy kojarzy się przede wszystkim z brudzącą buty mączką? Na te i inne pytania będę odpowiadał w tym wpisie 🙂
To najbardziej popularna nawierzchnia w Polsce i większości Europy. Właśnie ta nawierzchnia kojarzy się z czerwonym piaseczkiem, który nieodwracalnie brudzi buty i skarpety po porządnym treningu czy meczu.
Cechuje się dużą amortyzacją oraz możliwością wykonywania doślizgów przy dochodzeniu do uderzenia. Jej urokiem (lub dla niektórych przykrym obowiązkiem) jest konieczność siatkowania po zakończeniu użytkowania. Polega na przeciągnięciu po całym korcie specjalnej siatki lub szczotki. Służy to zatarciu śladów oraz wyrównaniu mączki na korcie. Jest to najwolniejsza nawierzchnia do gry w tenisa. Dlatego też świetnie sprawdza się przy grze amatorskiej oraz w celach treningowych.
Czyli coś, czego raczej nie znajdziemy w Polsce. Z racji tego, że koszty utrzymania oraz ilość pracy związana z konserwacją tej nawierzchni są olbrzymie, takich kortów jest stosunkowo niewiele na świecie.
Specyfika takiego kortu to przede wszystkim duża prędkość i niższe odbicie piłki, gdyż napotyka ona mniejsze tarcie podczas kozła. Poruszanie się po korcie jest również troszkę inne, ponieważ jest ślisko. Szczególnie, gdy kort jest już przetarty lub wilgotny.
Jest to bardzo szybka i twarda nawierzchnia. Na utwardzoną powierzchnię rozkłada się dywan, który następnie posypywany jest drobnym piaskiem lub gumowym granulatem (w zależności od rodzaju dywanu). Dzięki temu bez problemu można wykonywać doślizgi w trakcie gry, a piłka ślizgając się nie traci zbyt dużo mocy. Po zakończeniu gry siatkuje się kort – dokładnie tak samo jak kort ziemny. Jest to druga najbardziej popularna nawierzchnia wykorzystywana w Polsce za mączką.
Rozgrywa się na niej najwięcej turniejów w profesjonalnym tenisie. W Polsce dopiero od kilku lat zaczynają się pojawiać hale z taką nawierzchnią. Charakteryzuje się ona przede wszystkim tym, że nie ma na niej materiału, który pozwalałby na swobodne wykonywanie doślizgów. Jest to szybka i (jak sama nazwa wskazuje) twarda nawierzchnia. Trzeba się solidnie nabiegać, żeby móc wybronić ataki przeciwnika.
Szybkość odbicia | Możliwość wykonywania doślizgów | |
Kort ziemny | Wolny | Tak |
Kort trawiasty | Bardzo szybki | Tak |
Kort dywanowy | Szybki | Tak |
Kort twardy | Szybki | Nie |
Tak naprawdę żadna. Każda z nich jest inna i ma swoje plusy i minusy. Oczywiście osobom, które mają problem ze stawami w nogach lub lubią wykonywać doślizgi, twarda nawierzchnia raczej nie przypadnie do gustu. Jeśli natomiast ktoś gra stylem ofensywnym, to z pewnością będzie czuł się na niej jak ryba w wodzie. Podobnie w przypadku kortu dywanowego.
Najlepszym sposobem na grę na korcie ziemnym jest utrzymywanie piłki w korcie oraz precyzyjna gra kątowa zmuszająca przeciwnika do biegania.
Wiedząc to, możemy dobierać nawierzchnie według swoich upodobań lub stylu gry, lub po prostu korzystać z usług najbliższego klubu, by oszczędzić czas na dojazdy np. na drugi koniec miasta na konkretny kort.
Obiecałem jeszcze wytłumaczenie, dlaczego w Polsce mamy przede wszystkim korty ceglane. 🙂 Powód jest dosyć prosty – niski koszt budowy oraz fakt, że taki kort stosunkowo szybko staje się gotowy do użytkowania po opadach deszczu.
Jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości lub chcielibyście wiedzieć coś więcej o nawierzchniach to piszcie śmiało w komentarzach. Z przyjemnością odpowiem! 🙂