Jednym z głównych wydatków podczas podróżowania są noclegi. Możesz w prosty sposób ograniczyć ten koszt, decydując się na spanie na dziko! Czy to bezpieczne? Tak, jeśli będziesz trzymać się kilku zasad. Ważniejsze pytanie brzmi: czy można dostać za to mandat? Zależy, w jakim kraju. W naszym poradniku biwakowania na dziko zawarliśmy wszystkie ważne informacje.
Zacznijmy od zasad spania na dziko. O czym pamiętać, zwłaszcza kiedy po raz pierwszy decydujesz się na noc pod gołym niebem?
Fot 1. Materiał własny
Kiedy grozi ci mandat za spanie na dziko? W Polsce nie ma sformułowanych jednoznacznych przepisów, które tego zabraniają. Nie wszędzie jednak jest to dozwolone. W zasadzie mało jest miejsc, w których można legalnie biwakować.
Na pewno nie możesz rozbić namiotu w rezerwacje przyrody. Przebywając w „zwykłym” lesie, pytaj o zgodę nadleśnictwo lub sprawdź stronę internetową Lasów Państwowych. Spanie na plaży wymaga pozwolenia właściwego Urzędu Morskiego, do którego przynależy dana plaża. W górach możesz nocować jedynie w ściśle określonych miejscach. Surowe zasady dotyczą również rozpalania ogniska. Nie wszędzie można ogrzać się przy ogniu.
Inne kraje europejskie też nie zawsze mają przyjazne nastawienie do biwakowiczów. W Norwegii, Finlandii oraz w Szwecji można zrobić sobie wakacje na łonie natury (wyłączając ziemie uprawne), ale tylko dwudniowe! Należy też zachować odstęp od zabudowań, minimum 150 metrów. W Austrii, Belgii, Czechach i Francji spanie na dziko jest zabronione, tak samo, jak w Bułgarii, Grecji i Chorwacji. W Hiszpanii należy spełnić kilka zasad. Przede wszystkim nie można przebywać w jednym miejscu dłużej niż trzy dni.
Najlepiej jest przed wyjazdem sprawdzić obowiązujące w danym kraju przepisy, aby uniknąć spotkania z policją.
Fot 2. Materiał własny
Niektórzy decydują się na spanie na dziko bez namiotu. Nie jest to najlepszy pomysł, zawsze powinieneś mieć się gdzie schronić, np. w razie burzy. Jeśli jednak decydujesz się na biwakowanie bez namiotu, wybierz śpiwór, który zabezpiecza przed zimnem i wilgocią.
Co jeszcze warto mieć ze sobą?
Wszystko to powinniśmy zmieścić do dobrego plecaka turystycznego. Na okazjonalne wycieczki terenowe polecamy plecak turystyczny NH100 od Quechua. Ma pojemność 30 litrów, 4 wygodne kieszenie na suwaki i 2 kieszenie na bidony. Dodatkowo jest wyposażony w uchwyt na kijki.
Z takim wyposażeniem nic cię nie zaskoczy. Nie bój się biwakowania na dziko, ale zawsze bądź czujny i uważny!