Flyboard to dziedzina, która w naszym kraju zyskuje coraz to nowych zwolenników. Zaliczana niekiedy do sportów ekstremalnych, jest doskonałym sposobem na aktywny i pełen adrenaliny wypoczynek. Czym w ogóle jest flyboarding, jak go uprawiać i – przede wszystkim – czy jest bezpieczny? Podpowiadamy!
Flyboarding to nie tylko szalenie popularna w Stanach Zjednoczonych, ale także wyjątkowo nowowczesna dziedzina sportu wodnego. Podczas jego uprawiania zawodnicy poruszają się na desce, która na pierwszy rzut oka nieco przypomina deskę snowboardową. W istocie jest ona jednak wyposażona w armatki, które wypychają wodę pod olbrzymim ciśnieniem, przez co zawodnik unosi się nad taflą akwenu, po którym się akurat porusza.
Flyboarding to naprawdę bardzo młody sport, który został oficjalnie opatentowany przez Franka Zapatę dopiero w 2011 roku. Od tamtej pory dziedzina rozwija się jednak niezwykle prężenie. Dostępne obecnie na rynku deski do flyboardingu mogą ważyć jedynie 5-6 kilogramów, przy czym jeszcze pół dekady temu były one o połowę cięższe.
W jaki sposób dokładnie uprawia się flyboarding? Oprócz specjalnej deski najczęściej konieczny jest do tego skuter wodny. Deska podłączona jest do niego za pomocą specjalnych węży. Woda, która znajduje się pod powierzchnią deski, wypychana jest pod bardzo dużym ciśnieniem. Dzięki temu osoba, która na niej stoi wylatuje w powietrze nawet na kilkanaście metrów!
Dzięki tym możliwościom technicznym flyboard umożliwia zawodnikom wykonywanie ciekawych akrobacji, skakanie, czy nurkowanie. W tej dziedzinie istnieje duża dowolność, a głównym celem jest świetna zabawa i solidne zastrzyki adrenaliny.
W Polsce ten sport uprawiany jest najczęściej w miejscach, gdzie istnieje dostęp do dużych naturalnych zbiorników wodnych, czyli na Mazurach i nad Bałtykiem. W okolicach stolicy Jezioro Zegrzyńskie jest miejscem, w którym możemy spotkać osoby uprawiające flyboarding.
Flyboarding to sport ekstremalny, dlatego często pojawiają się pytania o jego bezpieczeństwo, Podczas jazdy przez cały czas jesteśmy asekurowani przez instruktora. Warto także wiedzieć, że armatki wodne, które generują duże ciśnienie, wyrzucające deskę z zawodnikiem jednocześnie mącą taflę wody. Dlatego jej napięcie powierzchniowe jest rozbijane i nie jest tak groźne. Nie zmienia to jednak faktu, że upadek z dużej wysokości nie będzie należał do przyjemnych. Flyboard generuje także inne potencjalne niebezpieczeństwa, przede wszystkim możliwość zderzenia się z innymi osobami na akwenie.
Latanie na flyboardzie w uprawnionych do tego miejscach zazwyczaj jest bezpieczne, generuje jednak kilka potencjalnie przykrych sytuacji. Ryzyko jest niewielkie, ale żeby je zminimalizować, konieczne jest noszenie kasku i kamizelki asekuracyjnej oraz dokładne stosowanie się do instrukcji.
Latanie na flyboardzie to świetny pomysł na prezent dla ważnej dla nas osoby. Przed wykupieniem vouchera warto jednak zastanowić się, czy potencjalnie obdarowana osoba faktycznie będzie cieszyła się z podarunku.
Teoretycznie przeszkodą nie jest ani wzrost i waga, ani nawet brak umiejętności pływackich. Jedyne wyposażenie, jakiego potrzebujemy na początku to strój pływacki lub kąpielówki. Kamizelki asekuracyjne, kaski i deski wypożycza się na miejscu. Przed zakupem dobrze jednak dowiedzieć się, czy nasza bliska osoba nie ma przypadkiem lęku przed wodą… Latanie nad jej powierzchnią i potencjalne upadki z dużych wysokości z pewnością nie będą wówczas idealnym sposobem na spędzenie wolnego czasu.
Flyboarding znajduje się obecnie w ofercie wielu firm, które oferują vouchery prezentowe. Często w cenie znajduje się także możliwość nagrania filmu w jakości HD ze swoich nadwodnych akrobacji. Zazwyczaj możemy przyjść z osobą towarzyszącą, która będzie obserwowała nasze szalone popisy na desce.
Flyboarding to prężnie rozwijająca się, ale nadal nowa dziedzina sportu wodnego, która niestety nie należy do tanich. Ostateczna cena zawsze zależy jednak od firmy, która oferuje sprzęt i opiekę instruktora. Najczęściej musimy liczyć się z wydatkiem od 200 do nawet 600 złotych za spędzenie na desce kilkudziesięciu minut.
Cena za własny zestaw razem ze skuterem wodnym może wynieść nawet sto tysięcy złotych, co dla większości z nas wydaje się kwotą astronomiczną. Głównie dlatego flyboarding uznawany jest obecnie raczej za ciekawostkę i nowinkę, niż za regularną aktywność uprawianą na świeżym powietrzu.