x
ZADAJ PYTANIE
Masz jakieś pytanie? Zadaj je autorowi?
WYBIERZ DYSCYPLINĘ SPORTU
Jazda na nartach jest w Polsce znacznie bardziej popularna niż jazda na snowboardzie. Być może dlatego, że narty są u nas znacznie dłużej niż deska. A może dlatego, że wydają się one bardziej intuicyjne, chociażby z racji bardziej naturalnej pozycji przyjmowanej podczas zjazdu. Trudno jednoznacznie stwierdzić, jaki jest powód tak dużej przewagi liczebnej jednego nad drugim. Możemy jednak spróbować przybliżyć tu nieco technikę jazdy na obu sprzętach. Jeśli więc zastanawiasz się co jest łatwiejsze – przeczytaj nasz poradnik. Umieściliśmy w nim informacje dotyczące wszelkich aspektów tych dyscyplin.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ jest to kwestia bardzo uniwersalna. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę ze sportami zimowymi i zastanawiasz się, co jest prostsze – narty czy snowboard, możemy jedynie podpowiedzieć, że jazda na nartach jest bardziej intuicyjna. Dzieje się tak dlatego, że obie nogi poruszają się niezależnie od siebie. Na desce snowboardowej nogi przypięte są na stałe i nie można ich rozłączyć. Poza tym, na snowboardzie jeździ się bokiem do kierunku jazdy, na nartach zaś przodem. To, czy prostsza będzie nauka jazdy na desce czy na nartach zależy też od Twojego doświadczenia w innych dziedzinach sportu. Osoby jeżdżące na deskorolce, desce surfingowej, wakeboardzie czy kiteboardzie mają już podstawy do jazdy na desce. Osoby jeżdżące na rolkach czy łyżwach szybciej złapią podstawy jazdy na dwóch deskach, czyli na nartach.
Przeczytaj także: Jaka kurtka snowboardowa?
Oba rodzaje aktywności mogą powodować obrażenia. Ryzyko wywrotki jest bowiem wysokie w obu przypadkach. Poruszając się po stoku można też wpaść na innego narciarza lub snowboardzistę. Dlatego ważne jest, aby zawsze mieć na głowie kask. Przewrócenie się na desce jest jednak zazwyczaj mniej bolesne i mniej niebezpieczne.
U osób początkujących, które poruszają się z niedużą prędkością, upadek na desce skutkować może obiciem się a w najgorszym przypadku uszkodzeniem nadgarstka i przedramienia. Złamanie kości przedramienia jest stosunkowo częstym urazem wśród początkujących snowboardzistów. Narciarze natomiast są narażeni nie tylko na uszkodzenie kończyn górnych, ale i dolnych. Obie nogi obarczone są ryzykiem kontuzji. Uszkodzeniu mogą ulec zarówno stawy kolanowe jak i kości udowe i piszczele. Z opisanych wyżej względów wynika, że snowboard wydaje się być dyscypliną nieco bezpieczniejszą.
W obu przypadkach można bowiem zjeżdzać, korzystać ze snowparków i jeździć po puchu. Jedynym minusem snowboardu w jeździe po świeżym śniegu jest to, że w przypadku zakopania się, trudniej jest wygrzebać się spod śniegu. Deskę naprawdę ciężko odpiąć, jeśli znajduje się ona kilkadziesiąt centymetrów pod wierzchnią warstwą puchu. Trudniej też jest ją zapiąć.
Przeczytaj także: Jak ustawić wiązania nart?
Obie dyscyplina wymagją praktycznie tyle samo sprzętu. Narciarz musi być zaopatrzony w narty, buty, wiązania, kijki, gogle, kask i ewentualnie ochraniacze. Jazda na snowboardzie wymaga deski, wiązań, butów, kasku, ewentualnych ochraniaczy i gogli.
Co prawda, narciarze często poruszają się bez gogli, czego nie można powiedzieć o snowboardzistach, natomiast nie ma to uzasadnienia. Wybierając się na stok, narciarze zabierają ze sobą często do samochodów buty na zmianę, ponieważ obuwie narciarskie jest niewygodne podczas chodzenia. Buty snowboardowe są miękkie i pozwalają na swobodne poruszanie się w nich nie tylko na trasie.
Mimo, że początkujący narciarze nie poruszają się ze zbyt dużą prędkością, jest ona nadal większa niż prędkość początkującego snowboardzisty. Zasada ta nie zmienia się wraz ze wzrostem zaawansowania. Mimo, że oba sporty dają mnóstwo frajdy, radości i satysfakcji, narciarze osiągają większe prędkości niż snowboardziści. Jedna deska o dużej szerokości powoduje bowiem większe tarcie niż dwie deski o mniejszej szerokości. Z tego powodu najszybszy snowboardzista porusza się z prędkością około 200 km/h a najszybszy narciarz z prędkością ponad 250 km/h.
W tym temacie narty mają zdecydowaną przewagę nad snowboardem. Snowboardzista korzystający z wyciągu krzesełkowego, musi odpiąć jedną z nóg a osoba poruszająca się na tak zwanej boazerii, bez problemu wsiada tak, jak stała.
Na orczyku sprawa jest podobna. Osoba jeżdżąca na tak zwanym parapecie, musi ustawić się bokiem do wyciągu i odpiąć tylną nogę. Talerzyk bądź siedzisko orczyka musi wsunąć pomiędzy nogi. Pozycja, w której osoba uprawiająca snowboarding znajduje się jest niewygodna. W przypadku osoby uprawiającej narciarstwo, wjazd na orczyku jest komfortowy i odbywa się bezproblemowo. Utrzymanie równowagi na desce podczas korzystania z orczyka jest też znacznie trudniejsze niż utrzymanie równowagi na nartach.
Według badań z zakresu medycyny sportowej, obie dyscypliny angażują podobną liczbę mięśni. Uważa się jednak, że snowboarding jest bardziej obciążający dla organizmu. Narciarstwo obciąża głownie łydki, uda i pośladki. Ramiona, barki i tułów obciążane są jedynie w czasie używania kijków. Snowboarding wymaga nie tylko silnej pracy ud, pośladków i łydek, ale też całego tułowia, od karku, przez klatkę piersiową i plecy, aż po brzuch. Potwierdza to statystyka urazów w przypadku obu sportów. Snowboardziści częściej uszkadzają sobie ręce, narciarze zaś nogi, głównie dotyczą ich bowiem obrażenia kolan.
Przeczytaj także: Jakie narty do wzrostu 180?
Na stokach narciarskich można zaobserwować, że zdecydowana większość osób wybiera jazdę na nartach niż na snowboardzie. Aby zobaczyć, który sport lepiej sprawdzi się w Twoim przypadku, warto spróbować obu. Jeśli nie możesz się zdecydować możemy podpowiedzieć, że na nartach łatwiej jest nauczyć się podstaw jazdy. Dzieje się tak między innymi ze względu na pozycję jazdy, która pozwala na łatwiejsze złapanie odpowiedniego balansu. Balansowanie na snowboardzie jest trudniejsze i początkowo skutkuje większą liczbą upadków. Jazda na poziomie zaawansowanym jest jednak pod względem technicznym prostsza na snowboardzie.
