Pies to idealny partner do biegania. Zawsze ma czas i chęć na wyjście, nawet jeśli pogoda nie jest zbyt zachęcająca. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich psów. Tylko zdrowe, dorosłe i przygotowane do biegowej aktywności psy mogą razem z nami trenować. Są też psy… nieco leniwe, ale jak każdy zwierzak, i tak bardzo kochane. Jeśli rozważasz rozpoczęcie trenowania canicrossingu, ale nie wiesz jak się do tego zabrać, zapraszamy do zapoznania się z naszym poradnikiem. Dowiesz się z niego między innymi tego, czym właściwie jest canicross, jak zacząć biegać z psem, co musisz przygotować, aby treningi odbywały się bezpiecznie i komfortowo, jak przyzwyczaić pupila do długich biegów i jakie psy najbardziej lubią tę aktywność fizyczną.
Canicrossing jest jedną z oficjalnych dyscyplin sportowych, w których człowiek bierze udział razem ze swoim pupilem. Należy do grupy dyscyplin związanych z psimi zaprzęgami, mimo że z zaprzęgu podczas jej uprawiania wcale się nie korzysta. Ogólnie rzecz ujmując, aktywność ta opiera się o bieganie z psem, który upięty jest na odpowiedniej smyczy do biegania. Powinna ona być wyposażona w amortyzator, dla bezpieczeństwa psa i biegacza, którego talia opleciona jest wspomnianym akcesorium. Nie jest to więc klasyczny zaprzęg, ponieważ pies połączony jest jedynie z człowiekiem, nie zaś z zaprzęgiem. Nie ma tutaj ani sań, ani śniegu. Człowiek wciela się tu niejako w rolę sań, ponieważ zadaniem psa jest pomaganie właścicielowi w czasie biegu. Trasy biegowe potrafią być długie nawet na 10 kilometrów, jednak dystans od 2 do 5 kilometrów także wpisuje się w pojęcie canicrossingu. Jest to idealna aktywność fizyczna dla tych ras, w których życiu musi być obecna duża dawka ruchu. Warto więc wiedzieć, że nie każdy pies będzie stworzony do takich treningów. Pod uwagę powinniśmy brać także inne czynniki, między innymi wiek zwierzaka, ale też jego zdrowie i chęci do podejmowania wysiłku fizycznego. Możesz przeczytać o nich w poniższej części poradnika, ponieważ opisaliśmy je tam w bardziej szczegółowy sposób.
I tak i nie. Bieganie z pupilem to świetna forma aktywności, zarówno dla właściciela, jak i dla samego pupila. Trzeba jednak pamiętać, że psy, tak samo jak ludzie, mogą posiadać przeciwwskazania do biegania. Psy chore, na przykład te, które obciążone są tendencją do dysplazji stawów, psy stare czy otyłe zwyczajnie nie poradzą sobie z długim, energetycznym truchtem. To, że nasz pupil radośnie przebiegnie kilkadziesiąt metrów, nie oznacza, że możemy zabrać go na wybieganie 5 czy 10 kilometrów. W końcu nikt nie chce ryzykować zdrowiem swojego psa!
Jakie psy mogą biegać razem z nami podczas długich treningów? Przede wszystkim psy zdrowe, posiadające dużo energii oraz te, które są w pełni zdyscyplinowane i słuchają naszych komend. Jeśli pies nie będzie chciał biec w uprzęży albo będzie nam się kręcił pod nogami, zwiększy to ryzyko potknięcia się i upadku. Bieganie powinno dotyczyć psów aktywnych w wieku dorosłym. Nie bierzemy na treningi szczeniaków ani staruszków, które mają już 10 lat. Treningi biegowe można zacząć, kiedy pies skończy minimum 10 miesięcy. Należy je przerwać, jeśli zauważymy, że nasz psiak już niekoniecznie radzi sobie z aktywnością tak, jak robił kiedyś. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie tego, czy Twój pies może rozpocząć tego rodzaju aktywność, warto to skonsultować z lekarzem weterynarii. Jeśli wyrazi zgodę na wspólne bieganie pamiętaj o rozpisaniu planu treningowego. Nie rzucaj pupila od razu na głęboką wodę.
Każdy pies, tak jak i każdy człowiek, jest inny. Nic więc dziwnego, że ma on również swoje własne upodobania i indywidualne potrzeby. Jednak ze względu na ogromne różnice w budowie i psychice, różne rasy reagują w różny sposób na uprawianie aktywności fizycznej, jaką są biegi. Warto zauważyć, że są pewne rasy, które posiadają genetyczne predyspozycje do biegów długodystansowych. Należą do nich między innymi: chart, border collie, husky, owczarek niemiecki, malamut, wyżeł, dalmatyńczyk, a także zwykłe kundelki. Nie oznacza to jednak, że jeśli Twój pies należy do innej rasy, nie powinien uczestniczyć w biegach. Tak naprawdę, uczestniczyć w canicrossingu może psiak każdej rasy, o ile ma takie chęci i możliwości. Należy tylko upewnić się jednak wcześniej, czy Twój pupil nie jest obciążony żadną chorobą serca ani stawów, która mogłaby się zaostrzyć przez uprawianie biegów długodystansowych. Należy także pamiętać o tym, że na bieganie wśród innych ludzi nie zabiera się psów agresywnych i lękowych.
Przeczytaj także: Bieganie w zimie – korzyści i zagrożenia zimowego treningu.
Jak pisaliśmy wyżej, nie należy rzucać swojego pupila od razu na głęboką wodę. Warto więc zacząć nie od biegów a od długich spacerów. W pierwszej kolejności pies musi się przyzwyczaić do wzmożonego wysiłku. Tak jak człowiek także i zwierzę, powinno robić to stopniowo. Z czasem wprowadzamy przeplatanie spaceru truchtem. Marszobiegi są wspaniałą alternatywą dla biegów dla osób początkujących, zarówno tych, które trenują z czworonogiem jak i tych, które trenują bez niego. Kiedy widzimy, że z naszym psem wszystko jest w porządku, zaczynam biegać na krótkich dystansach. Wyjście na trening biegowy na dystans 5 kilometrów nie jest dobrym pomysłem na rozpoczęcie przygody z canicrossingiem. Należy bowiem pamiętać, że z treningu będzie jeszcze trzeba wrócić. Z czasem zwiększamy kilometraż do interesującej nas długości. Powinno to potrwać kilka tygodni. Dbając o komfort pupila, nie należy wybierać tras, które w większej mierze pokryte są asfaltem czy betonem. Taka nawierzchnia nagrzewa się od słońca niezwykle szybko i może stanowić zagrożenie dla psich łap. Podobnie jak sól drogowa, sypana zimą. Najlepiej wybrać się z pieskiem do parku lub lasu. Korzyści, wynikające z takiej lokalizacji, doceni zarówno Twój pies i jak i Ty sam/sama.
Przede wszystkim, pies nie może biegać bez szelek bądź obroży i smyczy. W tym przypadku warto przyzwyczaić go do szelek, ponieważ będą bardziej komfortowe dla Twojego pupila. Można je przypiąć do pasa biodrowego, dzięki czemu będziesz mieć wolne ręce podczas treningu. Przed biegami rób coś powtarzalnego: powtarzaj konkretne słowa (“idziemy biegać” to dobry przykład komendy) albo pokazuj mu szelki w specyficzny (inny niż na spacer) sposób. Dzięki temu, pies zacznie rozróżniać, po co akurat wychodzicie. Należy też pamiętać o tym, że nie zaczyna się biegania od razu po wyjściu z domu, jeśli chce się biegać z psem. Pierwsze minuty są dla naszego pupila niezwykle ważne. Musi on w końcu załatwić swoje potrzeby fizjologiczne i obwąchać teren. Dopiero później możemy zacząć truchtać. Jeśli podczas treningu zauważymy, że ciężko dyszy, biegnie coraz wolniej, ma wyraźne trudności – odpuśćmy. Trzeba wtedy przemyśleć, czy zmniejszyć kilometraż czy intensywność biegu. Każdy trening kończ marszem a następnie spacerem. Pies powinien móc spokojnie wrócić do siebie po intensywnym wysiłku. Na koniec nagródź psa smakołykiem, jeśli był grzeczny, biegł przy nodze i nie ciągnął szelek.
W kwestii przygotowania, u biegaczy zmienia się niewiele. Dobry strój do biegania, wygodne buty z wybraną na konkretny grunt amortyzacją, aplikacja biegowa, jeśli mierzymy swój czas i tempo. To wszystko pozostaje niezmienne. Dodajemy do tego tylko pas biodrowy, do którego można przyczepić smycz oraz plecak biegowy. Należy mieć miejsce do schowania butelki z wodą oraz miski dla pupila. Musimy zadbać bowiem o jego prawidłowe nawodnienie. Obecnie dostać można wiele różnych misek składanych, które występują w różnych wielkościach. Każdy więc może znaleźć model idealny dla siebie. Jeśli chcesz trenować w okresie letnim, wiosennym i jesiennym miej na uwadze fakt, że pies narażony jest na atak kleszczy. Należy więc regularnie stosować preparaty przeciwko kleszczom, a na wybieganie w terenie można mu nałożyć obrożę antykleszczową. Po bieganiu zawsze trzeba wykonać szybki “przegląd psa”. Część kleszczy zdążymy wyłapać, zanim wbiją się w skórę zwierzaka. Na koniec treningu od razu zapewnij psu dostęp do wody. Zwiększone pragnienia po wysiłku jest naturalnym pragnieniem. Pies nie rozumie, że musi poczekać, aż napije się wody. Dlatego nie musimy się martwić, że rzuca się na miskę z wodą jak szalony. On po prostu naturalnie dba o swoje potrzeby. Ponadto, biegający pies potrzebuje na co dzień dobrego gatunkowo pokarmu (zalecamy karmę dla psów aktywnych) i czasu na odpoczynek.
Aby trenować z pupilem, powinno się zaopatrzyć w odpowiednie akcesoria. Do podstawowych elementów, w które powinien być wyposażony każdy właściciel należy między innymi specjalna smycz z amortyzatorem. Preferowana długość to około 2-3 metry. Wykorzystując ją, możemy mieć pewność, że szarpnięcia nie będą dla psa szczególnie nieprzyjemne, a tym bardziej bolesne. W tym przypadku konieczne są też szelki. Nie można uciskać gardła czworonoga, dlatego warto zrezygnować z klasycznej smyczy i obroży. Swobodę ruchu i wygodę zapewniają właśnie szelki. Ty sam/sama powinieneś/powinnaś zakupić pas biodrowy, który jest odpowiedzialny za przenoszenie energii z pupila na ciało człowieka. Bieganie z psem może być naprawdę przyjemne, jednak gdybyś miał/miała cały czas trzymać smycz w ręce, to zapewne z czasem nabawił/nabawiła byś się w końcu kontuzji. Wyjście z psem na dwór czasami oznacza także wyposażenie psa w kaganiec. Pamiętaj jednak, że pupil bardzo często otwiera pysk w sytuacjach, kiedy jest mu zbyt gorąco. Tego rodzaju dodatek byłby dla niego dużym dyskomfortem. Postaraj się więc wybierać trasy, na których nie trzeba go zakładać. Poza sprzętem podstawowym, należy również zabrać ze sobą wodę i składaną miskę, o czym pisaliśmy wyżej, a także woreczki na psie odchody. Aktywność fizyczna pobudza perystaltykę jelit, w związku z tym, pies może poczuć potrzebę wypróżnienia po wymagającym biegu. Jeżeli wybierasz się na trening wieczorem, zadbaj o Waszą widoczność. Odblaski powinny być umieszczone tak, by zaznaczać obecność Twoją, Twojego psiaka oraz smyczy.
Przeczytaj także: Bieganie po schodach – efekty i zalety treningu
Po powrocie do domu daj swojemu pieskowi zrelaksować się po wysiłku. Zwierzę na pewno będzie chciało odpocząć i napić się wody. Zanim jednak położy się, aby wypocząć, zadbaj o jego łapy. Oczyść je z błota, kurzu i piasku a następnie nałóż specjalny balsam, który da ukojenie opuszkom łap.
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jedne psy uwielbiają biegać codziennie, innym wystarczy jeden lun dwa razy w tygodniu. Jest to zależne między innymi od rasy, kondycji, zdrowia i chęci pupila. Dopasuj więc częstotliwość treningów do potrzeb swojego zwierzaka. Pamiętaj, że pod żadnym pozorem nie można przymuszać psa do biegania. Powinien biegać tylko wtedy, kiedy tego chce.
Jeśli planujesz treningi ze swoim czworonożnym przyjacielem, pamiętaj, że: