Obecnie noszenie masek ochronnych stało się codziennością. Jednak w okresie jesienno-zimowym jeszcze przed pandemią można było zobaczyć biegaczy w specyficznych “kosmicznych” maskach. To maski antysmogowe do biegania, które filtrują powietrze, abyśmy mogli wdychać tlen bez zbędnych zanieczyszczeń. Niestety zimą w miastach jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. Nikt podczas treningu nie chce wdychać smogu. Dlatego sprawdź, jak wygląda bieganie w masce antysmogowej i jak wybrać maskę treningową.
Niestety gdy tylko robi się zimno, w większości polskich miast znacznie pogarsza się jakość powietrza. Wynika to m.in. z palenia w piecach śmieciami. Wtedy normy emisji szkodliwych substancji są przekraczane, a my wychodząc na zewnątrz mamy wrażenie “ciężkiego powietrza”. Kaszlemy i się dusimy. Nierzadko smog widzimy też gołym okiem. Ta czarna zawiesina może łatwo znaleźć się w naszych płucach – czego nie chcemy.
Dlatego wybierając się na trening w takich warunkach powinniśmy mieć filtry i maski antysmogowe. Dzięki nim polepsza się jakość naszego treningu, a my nie narażamy się na choroby płuc, choroby układu krążenia, zawały serca oraz nowotwory. Smog jest szczególnie niebezpieczny dla osób mających problemy z oddychaniem, osób starszych i kobiet w ciąży. A przypomnijmy, że bieganie w ciąży nie jest niczym niezwykłym! Jednak tym bardziej należy się zabezpieczyć przed szkodliwym działaniem toksycznego pyłu.
Kupując maskę smogową, kierujemy się dwoma zasadami:
Jak wybrać maskę antysmogową? Należy zmierzyć swoją twarz i głowę, a następnie wybrać odpowiedni rozmiar, patrząc na tabele rozmiarów producenta. Maska antysmogowa musi być dobrze dopasowana, jeśli ma spełniać swoje zadanie. Jednocześnie nie może cisnąć. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na zastosowane w masce antysmogowej filtry. Każda maska posiada dokładny opis – zawsze dowiemy się z niego, przed jakiego rodzaju zanieczyszczeniami powietrza ochroni nas wybrany sprzęt. Najlepiej jest, jeśli maska antysmogowa filtruje bardzo małe cząsteczki, PM 2,5.
Kolejnym krokiem przed kupieniem maski jest weryfikacja producenta. Biegacze powinni szukać model oznaczonych jako maska do biegania albo maska treningowa. Modele sportowe są przystosowane do potrzeb osób uprawiających sport, więc ułatwiają oddychanie podczas biegania.
Fot 1. Materiał własny
Maskę zakładamy na twarz w taki sposób, aby pewnie trzymała się głowy i aby nie wciskała się w skórę. Bieganie na mrozie ma to do siebie, że rozgrzewkę biegową wykonujemy w domu – wtedy oczywiście jeszcze nie zakładamy maski. Maskę treningową zakładamy bezpośrednio przed wyjściem z domu. Zdejmujemy ją po wejściu do mieszkania. Podczas pierwszych minut treningu możesz odczuwać lekki dyskomfort. Maski dla biegaczy są dostosowywane pod ich potrzeby, jednak zwiększona częstotliwość oddechów da o sobie znać.
Wybieganie będzie trudniejsze niż do tej pory, ale docenisz to po okresie zimowym – zauważysz lepszą wydolność płuc. Ponadto przygotuj się na to, że będziesz czuć lekką wilgoć (tak samo jak kiedy biegamy w chuście wielofunkcyjnej). Pamiętaj, że filtry w masce trzeba wymieniać. Producenci konkretnych modeli zawsze określają, kiedy trzeba zmienić wkłąd w masce, aby ciągle działała. Filtry można kupić “na zapas” i potem wymieniać je na szybko w razie potrzeby.
Jeśli normy powietrza nie są przekroczone – to znaczy, jeśli wyniki pomiarów mają kolor zielony – można spokojnie iść biegać bez maski. W przypadku średniej jakości powietrza trzeba używać maski antysmogowej. Dzięki temu trening rzeczywiście wyjdzie nam na zdrowie. Jednak jeśli jakość powietrza jest fatalna, a normy jakościowe są wielokrotnie przekroczone, należy zrezygnować z biegania poza domem. Wszystkie komunikaty w takich sytuacjach podają, że trzeba ograniczyć wychodzenie z domu. Ta zasada dotyczy też biegaczy. Kiedy nie możemy wyjechać za miasto potrenować na świeżym powietrzu, wybierzmy się na siłownię lub skorzystajmy z własnej bieżni elektrycznej.